Osłodziłem sobie za to życie fajną płytką. Zespół Galleon, kraj pochodzenia - Szwecja. Panowie nagrali całkiem niezły album zatytułowany "In The Wake Of The Moon"
CD Aerodynamic Records (2010)
1. Stages (7:13)
2. Wallflower (6.18 )
3. Childs Play (7.38 )
4. In the Wake of the Moon (6.32)
5. War at Home (9.53)
6. Over the hills and 3 feet under (5.44)
7. Mr. Murphy (5.29)
8. Rain (8.53)
Göran Fors - gitara basowa, śpiew
Göran Johnsson – perkusja, instrumenty perkusyjne
Sven Larsson – gitary, mandolina
Ulf Hedlund Pettersson – klawisze
Jest to dziewiąty album w dorobku grupy. Gatunek - rock neoprogresywny. Razpisywał się nie będę, bo naprawdę nie mam ochoty (syndrom post-sylwestrowy). Zaznaczę jedynie, że muzycznie jest to standardowy neoprog, bez udziwnień. I tyle. Poza tym polecam :)
1. Stages (7:13)
2. Wallflower (6.18 )
3. Childs Play (7.38 )
4. In the Wake of the Moon (6.32)
5. War at Home (9.53)
6. Over the hills and 3 feet under (5.44)
7. Mr. Murphy (5.29)
8. Rain (8.53)
Göran Fors - gitara basowa, śpiew
Göran Johnsson – perkusja, instrumenty perkusyjne
Sven Larsson – gitary, mandolina
Ulf Hedlund Pettersson – klawisze
Jest to dziewiąty album w dorobku grupy. Gatunek - rock neoprogresywny. Razpisywał się nie będę, bo naprawdę nie mam ochoty (syndrom post-sylwestrowy). Zaznaczę jedynie, że muzycznie jest to standardowy neoprog, bez udziwnień. I tyle. Poza tym polecam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz